Barbie Ferreira

 

girl crush

 

Uznałam, że pierwszą girl crush, którą opiszę powinna być pierwsza girl crush, którą odkryłam i jest nią właśnie Barbie Ferriera. Fakt, że w ogóle się o niej dowiedziałam jest wynikiem mojej ‘internetowej krucjaty’, czyli mówieniu wszystkim znajomym non-stop o fajnych stronach internetowych, na które natrafiłam. Czułam się dumna jak matka, kiedy jedna z moich przyjaciółek podbiegła kiedyś do mnie i oznajmiła: „Na tej stronie i-D, co mi kiedyś pokazałaś, jest artykuł o grubej dziewczynie, która wymiata na instagramie, pewnie ci się spodoba!”. „Gruba dziewczyna – to brzmi obiecująco” – pomyślałam i wklepałam w wyszukiwarkę @barbienox. I tak właśnie odkryłam pierwszą moją girl crush.

 

541316bd336e25df07c0ec535a33d69b

 

Najbardziej spodobał mi się sposób, w który Barbie została modelką: przeglądała kiedyś różne kampanie American Apparel i wkurzyło ją to, że we wszystkich występują tylko chude modelki. Zupełnie spontanicznie zrobiła sobie kilka fotek i na znak protestu wysłała je na e-mail znaleziony na stronie internetowej marki . Wkrótce dostała odpowiedź z propozycją wzięcia udziału w ich kampanii. No i się zaczęło. Po prostu.

 

c080a60d0f835e9b522bc408116e8f9c

tutaj w bieliźnie świetnej marki Its Me And You

 

Barbie polubiłam też dlatego, że bardzo różniła się od wszystkich modelek plus size, które do tej pory znałam, a wydawały mi się jakieś skrajne, odległe i wcale nie takie fajne. Z Barbie sprawa jest inna – wydaje się ona po prostu świetną dziewczyną, a nawet więcej – jest taką it girl – stylowo się ubiera, wygłupia się na snapchacie i w ogóle nie boi się pokazać swoich fałdek na brzuchu.

39fbb66c614d045bac49b8dacfa58acb

to zdjęcie z kampanii Aerie – cudnej i z przesłaniem

Na koniec zostawiam Was jeszcze z filmikiem z bardzo ciekawej serii Size Matters tworzonej przez i-D, w którym Barbara opowiada o byciu modelką plus size i social mediach będąc przy tym urocza jak zwykle.